Sprawy ubezpieczeniowe do sądów administracyjnych?
Teraz zaległości w ich rozpoznawaniu sięgają kilku lat, a apelanci nie mają za co żyć.
Sprawy ubezpieczeń społecznych mogłyby zostać przekazane do sądów administracyjnych. Przemawia za tym ich charakter i rodzaj, natomiast względy systemowe oraz potencjalne problemy kadrowe i organizacyjne skłaniają do odmiennych wniosków.
Sprawa nie jest jednoznaczna
Jeszcze nie tak dawno wypowiadała się na ten temat pani sędzia Anna Dalkowska, pełniąc wówczas funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Koncepcja ta nie została jednak zaprezentowana w proponowanej obecnie reformie wymiaru sprawiedliwości, nie zapadły więc chyba jeszcze decyzje o jej realizacji. Kwestia w istocie nie jest bowiem jednoznaczna. Sprawy ubezpieczeń społecznych rozpoznawane są przez sądy powszechne od wielu dziesiątków lat, mimo że faktycznie należą do dziedziny prawa administracyjnego.
Na ich szczególny charakter wskazywał także Sąd Najwyższy m.in. w uzasadnieniu uchwały z 21 kwietnia 2010 r. (II UZP 1/10), podkreślając, że nie są to sprawy cywilne w znaczeniu materialnym i wywodzą się ze stosunków o charakterze administracyjnoprawnym. Normy prawa ubezpieczeń społecznych są uznawane za część składową prawa zabezpieczenia społecznego mającego charakter odrębnej gałęzi prawa.
Warto przypomnieć, że sprawy ubezpieczeniowe początkowo są prowadzone przed organami rentowymi, przede wszystkim chodzi tu o Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Kasę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta